- 5 czerwca, 2018
- By admin
- In Tania dwumasa
- Tags sprzęgło
- 183
- 0
Zdecydowana większość aut z silnikami diesla, które obecnie są spotykane na naszych drogach, wyposażona jest w koło dwumasowe. Zadaniem tego elementu jest przenoszenie mocy oraz momentu obrotowego z silnika na skrzynię biegów, przez co oddziałują na nie największe przeciążenia. Nie trudno się zatem domyśleć, że „dwumas” jest częścią dość mocno narażoną na awarie, a jego
Zdecydowana większość aut z silnikami diesla, które obecnie są spotykane na naszych drogach, wyposażona jest w koło dwumasowe. Zadaniem tego elementu jest przenoszenie mocy oraz momentu obrotowego z silnika na skrzynię biegów, przez co oddziałują na nie największe przeciążenia. Nie trudno się zatem domyśleć, że „dwumas” jest częścią dość mocno narażoną na awarie, a jego wymiana wiąże się z wydatkiem nawet kilku tysięcy złotych. Jak zatem dbać o dwumasowe koło zamachowe, aby służyło jak najdłużej?
W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na uruchamianie i wyłączanie silnika, bo te dwie jak mogłoby się wydawać, błahe czynności, również mają wpływ na koło dwumasowe. Chodzi o to, aby podczas rozruchu i wyłączania auta, mieć wciśnięty pedał sprzęgła. W ten sposób zapobiec można nagłemu szarpnięciu, które wynika z różnicy prędkości między pracującym wałkiem przekładni, a natychmiastowo wyhamowanym wałem napędowym.
Dzięki odpowiedniemu stylowi jazdy, można uniknąć wielu awarii w aucie, nie tylko koła dwumasowego, ale także innych elementów pracujących w samochodzie. Przede wszystkim unikać należy zbytniego oszczędzania paliwa, czyli poruszaniu się na możliwie najwyższym biegu przy niewielkiej prędkości. Wbrew pozorom, wysokie obroty będą o wiele lepsze dla koła zamachowego od tych niskich, mieszczących się w granicach 1300-1700 obr./min. Pamiętać trzeba także, aby nie przyspieszać gwałtownie w niskim zakresie obrotów, kiedy wskazówka obrotomierza znajduje się znacznie poniżej poziomu 2000, ponieważ to także działa niekorzystnie.
Koło dwumasowe nie lubi także gwałtownego ruszania, zwłaszcza w autach generujących duży moment obrotowy. Ostry start z miejsca wyzwala bardzo duże siły, które oddziałują na „dwumas” i w efekcie obniżają jego trwałość, dlatego też warto ruszać w miarę możliwości jak najpłynniej, harmonijnie puszczając pedał sprzęgła. Niebezpieczne jest też zdławienie silnika podczas ruszania, ponieważ koło zamachowe jest wówczas nagle zatrzymywane.
W celu przedłużenia żywota koła dwumasowego warto przyspieszać płynnie, a zmiana biegów powinna odbywać się bez szarpnięć. Gwałtowne przyciskanie pedału gazu do końca znacznie skróci życie koła zamachowego. Z pedałem gazu można obchodzić się śmielej, kiedy obroty są na wyższym poziomie, ale również w tym momencie należy zwrócić uwagę na to, aby przez pierwsze 2 sekundy ruch prawej nogi było stosunkowo płynny.
Koło dwumasowe posłuży zdecydowanie dłużej, jeżeli unika się częstego zatrzymywania. Łatwo zatem dojść do wniosku, że auta użytkowane na obszarach miejskich, znacznie szybciej będą potrzebowały wymiany dwumasowego koła zamachowego. Pojazdy poruszające się głównie poza miastem, potrafią wytrzymać nawet pół miliona kilometrów bez wymiany.
Reasumując to wszystko, można zauważyć, że najbardziej szkodliwym czynnikiem dla koła dwumasowego jest nieodpowiednia technika jazdy. Dlatego warto nauczyć się nowych nawyków i stosować je, dzięki czemu znacznie wydłuży się cykl życia koła dwumasowego, a w dodatku zaoszczędzi się kilka tysięcy złotych.